24 godzinny maraton siedzenia przed komputerem, pełen tworzenia kodu, konfliktów w repozytorium, gaszenia pożarów, jedzenia pizzy i picia napojów kofeinowych. Brzmi strasznie, nieprawdaż? Dlaczego więc cały czas pojawiają się nowe hackathony, na które zapisuje się mnóstwo chętnych? Co przyciąga setki programistów do pracy za darmo i po godzinach?