Każdy z nas kiedyś zaczynał naukę programowania. Niektórzy swoje początki mają już za sobą, niektórzy jeszcze przed sobą. Jestem już trochę bardziej doświadczonym programistą, dlatego chciałbym dać Ci trochę wskazówek, które ułatwią proces nauki. Chcę uświadomić Ci, że nikt z nas nie jest idealny 🙂
Przygotowałem więc 7 najgorszych błędów, które są bardzo szkodliwe podczas Twojej nauki i które mogą wręcz zabić w Tobie chęć siadania do kodowania.
1.“Każdy umie pisać super kod, tylko mi nie wychodzi”.
Obserwując innych programistów, znajomych, którzy uczą się kodowania czy ludzi na grupach poświęconych programowaniu, możemy odnosić wrażenie, że piszą idealny kod na 500 linijek, który kompiluje się za pierwszym razem.
To nie jest prawda! Oczywiście, bardziej doświadczeni programiści radzą sobie lepiej, piszą lepszy, bardziej optymalny kod. Jednak to nie oznacza, że masz się z nimi porównywać, szczególnie na początku swojej drogi programowania! Idź własnym tempem. Jeśli potrzebujesz trochę więcej czasu na dane zagadnienie, to nie wyrzucaj sobie tego! Jesteś z pewnością na innym etapie nauki niż ludzie na forach internetowych. Poza tym, nie wiesz, jak długą drogę przeszli ci ludzie . Może była dużo dłuższa niż Twoja. 🙂
2. Poddawanie się, gdy coś nie wychodzi.
Podczas mojej przygody z programowaniem nauczyłem się jednej bardzo ważnej rzeczy – cierpliwość to klucz do sukcesu. Czasem trzeba spędzić dzień na znalezieniu jednego, malutkiego błędu. Czasem trzeba poświęcić wiele godzin na znalezienie sposobu rozwiązania problemu. Dlatego chcę Cię uspokoić. Jest to normalna sytuacja, nie tylko Ty tak masz 🙂
Jeśli czujesz się zmęczony i masz dość kodu, to odejdź od komputera, zrób sobie herbatę, pójdź na spacer. Odpocznij! Zobaczysz, że gdy znów usiądziesz do kodu, będziesz miał dużo więcej pomysłów i energii do rozwiązania problemu. Ale pamiętaj, nie poddawaj się, gdy coś nie wychodzi! Po każdej burzy, wychodzi słońce, a Ty będziesz wyposażony w nowe doświadczenia 🙂
3. “Ja chcę wszystko teraz!”
Z programowaniem jest trochę jak z ogrodnictwem – trzeba codziennie, skrupulatnie i powoli dbać o roślinkę po to, by później dała przepiękne kwiaty. Gdy zalejemy ją zbyt dużą ilością wody, to zgnije. Tak samo jest z nauką kodowania. Nie można oczekiwać od siebie, że w ciągu tygodnia, będziesz na poziomie pisania rozbudowanych aplikacji. “Zalewając” siebie zbyt dużą ilością ambicji i nauki, możemy sprawić, że nasza pasja i chęć rozwoju w tym kierunku po prostu “zgnije”. Warto wyrobić w sobie nawyk systematycznej nauki i nie narzucania na siebie presji posiadania wszystkiego “teraz”.
Jeśli jednak jesteście perfekcjonistami i boicie się opinii innych, może warto zachować fakt nauki dla siebie, by potem po pół roku zaskoczyć swoich znajomych wiadomością o znalezieniu pracy czy aplikacją, którą sami napisaliście? 🙂
4. Teoria, teoria i… teoria.
Jest to ogromny grzech w nauce programowania. Czytanie książek, oglądanie tutoriali czy czytanie postów przynosi bardzo dużą wartość, oczywiście. Jednak w nauce programowania jest coś znacznie ważniejszego od tego… programowanie. Bez wątpienia jest to najlepsza metoda na naukę. No bo co z tego, że ktoś umie język obcy, skoro go nie używa i unika tego? Trochę bez sensu, prawda? Pamiętaj, że byle jaki kod jest dużo lepszy od jego braku.
5. Wybór zbyt ogromnego IDE na początek nauki.
Włączasz komputer, ściągasz milion różnych IDE, ustawiasz czarne tło dla wszystkich, odpalasz terminal z wyglądem niczym w matrixie i czujesz się jak prawdziwy król kodu:
Tylko… co dalej? 🙂
Do bycia programistą wcale nie potrzebujesz aż tylu bajeranckich rzeczy – na pewno nie na początku drogi. Warto zainwestować w prosty, czytelny IDE, który pozwoli Ci się skupić na kodzie a nie sprawi, że będziesz tracił czas na instalowanie dodatkowych pakietów, aby Twój kod mógł się komplikować. Takie “olbrzymy” jak np. PyCharm są super do bardziej rozbudowanych projektów, natomiast jeśli Twój kod dopiero raczkuje z pewnością łatwiej będzie Ci korzystać z programów tak jak Sublime Text.
Ostatnio na moim blogu pojawił się wpis na temat środowisk programistycznych. Jeśli jeszcze nie czytałeś to gorąco zachęcam do zapoznania się z nim: https://kamil.kwapisz.pl/narzedzia-python/.
6. Uleganie opiniom o kursie.
Gdy już zdecydowałeś się na naukę programowania, wybrałeś język i technologie, których chcesz się uczyć, kupujesz kurs z dobrymi opiniami i… po pewnym czasie się okazuje, że ktoś negatywnie się o nim wypowiada. Czytasz post o tym, jak dużo jest w nim błędów i jak bardzo jest to niezgodne z najnowszymi standardami.
Tylko co z tego? 🙂
Z pewnością autor kursu bardzo mocno przyłożył się do tego, by przekazać Ci najnowszą wiedzę, przystosował plan nauki, by był najbardziej optymalny. Nie przejmuj się tym, że są w nim drobne błędy. Nikt nie jest wszechwiedzący! Nadal korzystaj z niego jak najwięcej, a wszystkie błędy i mankamenty będzie Ci łatwo skorygować, gdy już pochłoniesz wiedzę z kursu i ją utrwalisz.
A co jeśli kurs nie jest zgodny z najnowszymi standardami?
Najnowsze standardy i wersje są wypuszczane co chwila, więc nie ma co się dziwić, że kurs sprzed roku może nie być zgodny z najnowszymi standardami. Nie jest to nic złego. Po skończonym kursie, warto sięgnąć wtedy do dokumentacji, aby zorientować się jakie zmiany nastąpiły, by móc pisać bardziej “nowoczesny” kod. Jeśli kupiłeś jakiś kurs, warto z niego wyciągnąć jak najwięcej a ewentualne braki czy mankamenty doczytać w sieci czy zapytać na forach.
7. Ciągła zmiana technologii i języków.
Są różne opinie na temat początków programowania. Jedni mówią, że należy wybrać sobie jeden język i zdecydować się po której stronie oprogramowania (backend czy frontend) chcesz się rozwijać. Drudzy zaś twierdzą, że należy poznać wiele różnych języków, żeby móc świadomie zdecydować się na konkretny język. Warto jednak nie ulegać trendom i modom. Kiedy uczysz się od dwóch miesięcy Pythona, a kolega Ci mówi, że JavaScrpit jest najlepszym językiem na świecie i po godzinach rekomendacji stwierdzasz, że rzucasz Pythona, to nie rób tego! Pamiętaj, że każdy ma inne preferencje i lubi inne rzeczy niż Ty sam. Oczywiście warto zainteresować się tym językiem, jednak nie stawiaj wszystkiego na ostrzu noża. Podejmowanie pochopnych decyzji nigdy nie wyjdzie Ci na dobre.
Zauważyłeś u siebie jedne z tych błędów? A może zauważyłeś u siebie inne błędy?
Podziel się nimi w komentarzu. Myślę, że będzie to bardzo motywujące dla osób początkujących, że nie są w tym sami. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że wielu programistów przechodziło przez właśnie takie błędy, ale jedyne co ich łączy to to, że się nie poddali! 🙂 Ty też nie możesz!
Do zobaczenia w gdzieś w internetach 🙂
„Jest to ogromny grzech w nauce programowania. Czytanie książek, oglądanie tutoriali czy czytanie postów przynosi bardzo dużą wartość, oczywiście. Jednak w nauce programowania jest coś znacznie ważniejszego od tego… programowanie.”
Czuje ze opisales MOJ blad 🙁
Chyba większość z nas kiedyś była w tym miejscu 🙂 To co dla mnie było pomocne to znalezienie mega interesującego projektu, który był mi potrzebny. To dało ogromną motywację by wskoczyć w praktykę 😉
Nie przejmuj się „perfekcyjnością” kodu, ona przyjdzie z czasem. Każda napisana linijka przybliża do wyznaczonego celu 😉
U mnie wystąpił błąd nr 1. Często uruchamiam kod po napisaniu każdej pętli czy funkcji by sprawdzić czy działa.
Poza tym mam takie wrażenie, że uczę się już dośc zaawansowanych rzeczy (OOP np.) , a czasem nie znam jaichś podstawowych. Boję się, że gdy będzie ktoś chciał mnie sprawdzić, to wykoleję się na czymś prostym i pomyśli, że nic nie umiem :(.
Jeżeli masz takie obawy to zdecydowanie warto wrócić do podstaw, być może obejrzeć/przeczytać jakiś inny poradnik, przerobić podstawowe zadania. Jednak w miarę praktyki różne te braki mogą wyjść w czasie pracy nad projektem i wtedy po prostu się ich nauczysz, gdy będą Ci potrzebne 🙂 Jeżeli potrafisz korzystać z dokumentacji lub stacka podczas programowania to nie musisz się tym martwić, prędzej czy później to przyswoisz 😉
Pozdrawiam!
U mnie jest podobnie… za duzo teorii… za mało praktyki 🙂 bardzo duzo pomysłów ale mniej realizacji;/ fajnym sposobem jest zmiana miejsca w którym się uczymy dla świeżości i większej chęci pisania.
To prawda, to naprawdę dobry sposób 🙂 Szczególnie, jeżeli miejsce, w którym na codzień programujemy jest też miejscem, w którym odpoczywamy.
Po kilku latach nauki wiem że najgorsza jest przerwa i brak systematyczności. Wracanie do czego co już przerabialiśmy to zła forma nauki;/
Zgadzam się w pełni 🙂 W programowaniu i innych typowo praktycznych umiejętnościach to szczególnie istotne, aby nauka była systematyczna.
Ja zawsze popelnialem blad ciaglej nauki na Udemy.com. Przerabialem kurs za kursem nie robiac wlasnych projektow tylko piszac to co jest na kursie 😞.
Poza tym na poczatku nauki programowania zaczalem uczyc sie wielu jezykow.
Teraz mysle ze najwazniejsze w nauce programowania jest pisanie wlasnego projektu i skupienie sie na jednym jezyku 🤔.
Obecnie ucze sie Pythona z ukierunkowaniem na Game Dev i jakos nie przeszkadza mi korzystanie z PyCharm.
Pozdrawiam 🙂.
To prawda, własny, praktyczny projekt potrafi nauczyć najwięcej! 🙂 Powodzenia z projetami!
Pozdrawiam 🙂
Zbyt dużo prawy w tym wpisie :)) najgorsze to – robinie przerw, za mało pisania i za dużo teorii nie popartej praktyką + brak samo krytyki w późniejszych okresach czyli codereview godny pochwały 🙂 często tak mamy że napiszemy > działa > już nie trzeba nic robić po co psuć 🙂
Trening czyni mistrza, a brak regularnego treningu w programowaniu niestety po pewnym czasie zaniża umiejętności 🙂
ciekawe
Dzięki! 🙂
Wydaje mi się, że na początku trzeba mieć konkretny cel i należy się go trzymać. To po pierwsze! W moim przypadku to było tak, że wszystko naraz. A tu się tak raczej nie da 🙂 Powoli i pomału z namysłem!
Ja jestem zdania, że powinno się znać dokładnie niewiele języków, oraz pobieżnie wiele języków.